Od dziś jesteśmy „pro” 😉 Sklep (falle.at) znalazłem w Villach w tygodniu, w międzyczasie wyszło, że Szymon chce jeść kolacje z grilla, by chodzić spać z ciepłym brzuszkiem. Jednorazowego mieliśmy, tu też można je kupić, ale po 8eu (w PL to około 10zł). Na kempingu 90% osób używa dużych grilli gazowych. Na nasze nieszczęście okazało się, że są też małe gazowe zasilane znanymi nam kartuszami campingaz. Tani to on nie był, ale ma to być zakup na lata, więc daliśmy się przekonać do wersji extra. Przy okazji kopiliśmy tanio pas stabilizujący daszek. Jako że nieźle wieje, to go testujemy. Wieczorem pierwszy zdrowy grill 😉
Super wakacje. zrobiły na mnie wrażenie zdjęcia z wypraw na alpejskie szczyty i… wiadomość o zakupach w sklepie karawaningowym. Co było jeszcze w tym sklepie? A grilla zazdroszczę 😉
Można wejść na jego stronę i zobaczy ofertę, katalog ma ponad 500 stron. Jakby co mogę zrobić zakupy. Jeszcze tu chwilę będziemy.
Wstępnie poproszę o katalog w formie analogowej ;).
Analogowa wersja juz w bagazniku auta siedzi