Dojazd i zjazd

Wyjechaliśmy z rana i po 5h jazdy (z przerwą na obiad) dotarliśmy do Cieszyna. Szybkie meldowanie w hotelu Gambit i już po chwili jechaliśmy wypożyczyć narty. Będąc pod stokiem SIGLANY i mając narty skusiliśmy się na 1h jazdy, przy okazji udało nam się załatwić instruktora. Okazało się na szczęście że jazdy na nartach się nie zapomina. Z nartami wróciliśmy do hotelu i udaliśmy się szukać obiadu. Łatwo nie było, Cieszyn niby duży ale jedzenia w niedziele wieczorem za dużo nie ma czynnego. W Końcu skończyliśmy w pizzeri.