Pierwszy pełny dzień odpoczynku

Od rana zabraliśmy Supy nad wodę i rozpoczęliśmy aktywny wypoczynek. Trochę popływaliśmy, trochę poskakaliśmy z pomostu (jezioro ma tylko 160m głębokości, a przy brzegu jest odrazu ponad metr wody). Po południu udało nam się nawet trochę pobiegać.