Płot na tarasie v2

Jak przystało na majówkę pora na nowy płot. Ten sprzed roku wytrzymał do jesieni i odleciał z Ksawerym. Teraz jak w bajce o trzech świnkach przyszła pora na murowany. 64 bloczki betonowe, 5 worków cementu, kilkanaście metrów drutu zbrojeniowego, dwa dni roboty i 7 słupów z ocynkowanej stali zostało umieszczone na swoim nowym miejscu.

Teraz wszystko musi się ze sobą „zrosnąć” i za jakieś trzy tygodnie będziemy montować panele między słupami. Jesienią test wytrzymałości 🙂

plot01

Budowa trwa

 

plot02

Gotowe, chodź tego nie widać