Cirkusz

Dziś od rana moczyliśmy pupy w Balatonie, by wieczorem udać się do Balatonlelle na Cirkusz. Nieźle nas oskubali (jakieś 15000HUF za bilety i foto) ale ponad 2h niezłego show za nami.
Przy okazji okazało się że:
– jasny obiektyw musi być w torbie zawsze
– nawet największa karta jest za małą
– funkcja auto-iso bardzo ułatwia prace
– szybkostrzelność lustrzanki i celność autofokusa jest ważnym parametrem body.
– czerwone oświetlenie led w cyrku… no ale cóż D700 jeszcze nie mamy

A wieczorem /bardzo późnym/ był przedsmak jutrzejszego węgierskiego święta