Prace w ogrodzie

Dziś nie było prac budowlanych, tylko ziemne. Żona w ramach wypoczynku po wczorajszych szalonych urodzinach Syna wymyśliła grzebanie w ziemi. Ciężko mi było się w tym ogarnąć, ale jak już ruszyliśmy to poszło. Trawa zasiana, kwiatki pnące pod płotem też, a na koniec niezapominajki wylądowały przed tarasem.