Pierwszy dzień zwiedzania

Miało być spokojnie, wyszedł Berlin vol.2.0 😉

Zaczynamy śniadaniem o 9.00, a po 10.00 wychodzimy. Najpierw czeka nas zakup biletów tygodniowych na komunikację miejską (16,2EU osoba), potem wizyta na P&R –  gdzie poprzedniego dnia zostały auta – by zamienić bilet dobowy na tygodniowy (14EU). Wczoraj się nie dało tego załatwić, bo nie było obsługi. Następnie zaczynamy zwiedzać. Metrem przejeżdżamy pół miasta i idziemy zwiedzać pałac Schonbrunn 🙂 Wybieramy zwiedzanie pałacu dla dzieci – kindermusuem – Schloss Schonbrunn Experience (23EU) i palmiarni, którą rozszerzamy o obejrzenie krajobrazów pustynnych –  20EU. Wszystko warte polecenia i zobaczenia. Zwiedzamy też ogród – labirynt jest niestety nieczynny z powodu zimy – i jarmark noworoczny przed pałacem (drogo). Oglądamy też  bliska fontannę Neptuna z lekko zamarzniętą wodą. Kończymy przed 16.00, po czym jedziemy przez miasto do centrum handlowego „Donau Zentrum”. Tu jemy bardzo dobrą chińszczyznę (średnio 10EU od osoby) i obkupujemy syna w Playmobil i Lego, a siebie w piwo 😛 itp… Wracamy do hotelu jak wielbłądy, odpoczywamy godzinę i idziemy na spacer na Prater. Tu prawie wszystko zamknięte, ale ponad 100-letnie diabelskie koło działa. Widoki super, było warto wydać kolejne 25EU. Na koniec dnia rodzice wypijają grzane wino za 11EU (w tym 5EU za kubki, które zabieramy za sobą).

Ponoć dziś przeszliśmy 14 km 🙂

0201DCIM101GOPRODCIM101GOPRO0204