Podsumowanie

Przejechaliśmy prawie 2000km w 28 godz., auto spaliło w tym czasie ok. 145 litrów ON.
Wydaliśmy ok 4000zł, z czego transport to 650zł, noclegi 1250zł (6x namiot i 6x domek), zakupy do PL 200zł, zwiedzanie 300zł, nowe zabawki syna 200, reszta to obiady i inne jadło (nie gotowaliśmy sami, a w knajpach trzeba już kupować trzy porcje…).
Pogodę mieliśmy super. Padało jedną noc i kawałek dnia, a tak to tylko słońce za dnia (max 45C słońcu) i umiarkowane noce (min 14C).
Podsumowując: wymęczeni, opaleni, spłukani, ale szczęśliwi. Jak na pierwszy namiotowo-kempingowy wyjazd z Synem, to było SUPER. No i znowu mamy kolejne miejsce do ponownego odwiedzenia.