Tynkowanie, wylewanie, czyli koniec prac na dworze w tym roku (chyba)

Po przeglądzie pieca zabrałem się za wylanie brakującego kawałka „murka” pod balustradą. Szalunek zrobiłem z resztek profili do sufitu podwieszanego. Ale że wysokość pasowała idealnie 😉 2,5 worka gotowego betonu B-20 chwila wylewania i murek zrobiony. Następnie zabrałem się za równanie ściany garażu. Miałem w „gratisie” 1,5 worka kleju do styropianu więc całkiem sporo zrobiłem. Najgorzej było wykończyć „pod sufitem” 😀 Żona wymalowała ostatni  kawałek płotu i dzień dobiegł końca.

DSC_8045 DSC_8048  DSC_8052 DSC_8049DSC_8046 DSC_8053