Sufit w kuchni 3

Wreszcie zabrałem się za pracę z kuchennym sufitem. W piątek zagruntowałem, w sobotę nakładałem gładź (na ścianę) i znowu gruntowałem, w niedzielę równałem gładź i malowałem finalnie. Oczywiście codziennie było sprzątania i sprzątania. Efekt daje po oczach i to dosłownie. 😉