Dzień trzeci – wycieczka rowerowa Ossiacher See

  • 17 lipca
  • Dystans rowerowy 30km
  • Czas jazdy 2h 10min
  • IT Ossiach

Tym razem nie budzi nas budzik, wstajemy sami przed 10:00 Pogoda… nie pada, nie zamraża, da się żyć. Stawiamy na rowery. Syn na początku oporny ale wreszcie daje się namówić. Wybieramy się na wycieczkę do około jeziora. Po chwili orientujemy się że pojechaliśmy bez telefonów, ale już nie wracamy po nie. Szlak opisany jak na Austrię przystało. Jedziemy, zwiedzamy, odpoczywamy. 30km szybko mija. Na kempingu słońce i synowi zapala się jeziorko w d4. Po chwili krab czeka napompowany. Szymon wyciąga mamę na plaże. Sam moczy ciało w wodzie, nawet podmuchy marznącego wiatru go nie zniechęcają. Ja mam załatwić pizze, ale wychodzi że za wcześnie chcemy jeść (16:30) i niestety trzeba czekać na kucharza. Wybieramy zatem wycieczkę autem do miasta. W znajomym markecie robimy zakupy na grilla. Mama kupuje sobie na promocji ekspres do kawy (połowa ceny w PL) Szkoda tylko że pomyliliśmy kapsułki. Wieczorem grillujemy i snujemy plany na przyszłość.

Loading