Wstajemy wcześnie i już o 7.00 wyruszamy. Na Słowacji tankujemy auto, kupujemy winietę na autostradę i… już o 10.30 witamy Węgry. Nie jedziemy jednak autostradą, tylko wybieramy drogi lokalne. Jedzie się wolniej, ale to tylko 250 km. O 14.30 witamy Chorwację i tankujemy auto. Teraz jedziemy cały czas autostradą aż pod Split.
O 20.30 meldujemy się na kempingu. Rozbijamy namiot i idziemy spać :.
Węgry |
Jedziemy dalej |